Miało być pięknie i było pięknie. Puchar Świata w skokach narciarskich w Zakopanem już należy do historii, ale emocje, jakie towarzyszyły trzem dniom rywalizacji skoczków, trzymają jeszcze niejednego Polaka.
Gdy na początku grudnia 2016 r. po raz kolejny śledziłam zmagania naszych skoczków na europejskich skoczniach i ich niesamowite postępy, przyszła mi do głowy myśl, że może w końcu nadeszła pora, by pokibicować im na żywo. Od marzenia do realizacji upłynął tydzień. Kupiłam bilety do Zakopanego w ostatnim momencie – na piątkowe kwalifikacje i sobotni konkurs drużynowy 20 i 21 stycznia 2017 r.
Razem z moją przyjaciółką wylądowałyśmy w Zakopanem w piątek rano. Skoro już pojawiłyśmy się w górach, grzechem byłoby nie pójść na jakiś szlak. Wybrałyśmy Dolinę Strążyską. Bielutki śnieg na ogromnych świerkach tworzył bajkową otoczkę, a ośnieżony Giewont i zamarznięty wodospad Siklawica naprawdę robiły wrażenie. Stamtąd ruszyłyśmy Drogą pod Reglami pod Wielką Krokiew. Po kilkudziesięciu minutach marszu można było usłyszeć wyraźnie dźwięk wszędobylskich wuwuzeli. Wiedziałyśmy więc już, że znajdujemy się blisko skoczni. Mimo iż dopiero zbliżało się południe, ludzi nie brakowało. Każdy chciał zrobić sobie zdjęcie z areną zmagań najlepszych skoczków. Zapoznałyśmy się z regulaminem imprezy i trochę nam mina zrzedła, gdy okazało się, że nawet gabaryty torebek miały swoje limity, a lista rzeczy, które można wnieść, była zdecydowanie krótsza niż rzeczy zabronionych. Nie pozostało nam nic innego, jak tylko pofatygować się do pensjonatu i zostawić prawie cały nasz ekwipunek.
Posilone w barze mlecznym wróciłyśmy pod skocznię, a tam fiesta rozgorzała już na całego. Wszędzie stały kramiki z gadżetami kibica – biało-czerwonymi czapkami, szalikami, kapeluszami, flagami i oczywiście …. wuwuzelami! Chciałyśmy zająć jak najlepsze miejsce, więc ustawiłyśmy się przed bramami wejściowymi prawie na godzinę przed ich otwarciem. Gdy otwarto bramy napięcie kibiców sięgnęło zenitu. Ci, którzy stali z tyłu, zaczęli napierać na przód, tak jakby bali się, że nie wejdą. Udało się jednak szybko przejść przez bramki i kontrolę zawartości torebek. Zajęłyśmy bardzo dobre miejsce przy barierkach, skąd mogłyśmy prawie wszystko widzieć. Niesamowite uczucie obserwować z bliska skocznię, którą tyle razy oglądałam w telewizji podczas Pucharów Świata w Zakopanem.
W czasie gdy kibice powoli zapełniali sektory, rozpoczęła się seria treningowa przed kwalifikacjami, która trwała 1,5 h. Każdy z ok. 70 skoczków mógł oddać dwa skoki treningowe. O 18.00 wystartowały kwalifikacje. Kibice dopingowali nie tylko naszych. Na szczególne względy i uznanie zasłużyli sobie Fin Janne Ahonnen, Szwajcar Simon Amman czy Austriak Gregor Schlierenzauer. Przed każdym swoim skokiem dostali duże oklaski i wiwaty. Zaskoczeniem było dla mnie, że gdy ogląda się skok na żywo, już w powietrzu widać, czy będzie on daleki czy też nie. Na własne oczy mogłam przekonać się również, z jaką prędkością jadą skoczkowie po wylądowaniu. Żadne ze zdjęć, które robiłam w tym momencie, nie wyszło ostre.
Muszę przyznać, że kwalifikacje, choć wyglądają tak samo jak konkurs główny, nie dają tylu emocji. Wszyscy cieszyli się ze skoków Polaków, ale brakowało tego czegoś. Dlatego też po zakończeniu kwalifikacji trybuny szybko opustoszały. Zauważyłam, że wśród kibiców piątkowych zmagań o udział w niedzielnym konkursie było bardzo dużo rodzin z dziećmi. Już trzy-, czteroletnie berbecie biegały, by znaleźć się jak najbliżej barierek sektora. Obserwowały skoki z takim samym przejęciem jak swoją ulubioną bajkę.
Powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, iż na świecie istnieją jeszcze miejsca, gdzie...
Lubię czytać pani artykuły i niekiedy mam ochotę trochę nawet coś dopisać. Nie wiem czy...
Drogi oburzony grzeszniku, śmiem twierdzić, po przeczytaniu Twojego zacnego komentarza,...
Dobrze, że autorka tego tekstu nie jest przywódczynią (przepraszam - przywódcą, bo rodzaj...
To dziwne, kiedy dziecko utożsamia się z bohaterką, która jest trupem albo krzyżówką...
Po wizycie poczułam dziwny wstyd i to nawet nie dlatego, że trzeba było się do badania...
Idea monitora pojawiła się z podstawowego przekonania, że nikt z nas nie jest doskonały,...
Książka jest zbiorem opowiadań na poszczególne dni adwentu i w ten sposób przygotowuje do...
Antologia jest niewielkim wyborem tekstów z różnorakich publikacji, wystąpień,...
365 krótkich opowiadań, historii i złotych myśli, które dotychczas były porozrzucane po...
To kolejna książka z opowiadaniami Bruna Ferrero, która pomaga wejść w świat wiary...
Proponujemy, aby przez cały 2021 rok towarzyszyły nam fragmenty snów św. Jana Bosko....
Opowiadania Bruno Ferrero w sposób obrazowy i czuły ukazują różne sytuacje, a ich...
Z typowej, niektórzy powiedzą banalnej, biografii Świętego Lodovico Gasparini (reżyseria...
Ksiądz Bosko na polecenie papieża Piusa IX, spisał dzieje pierwszych 40 lat swego życia....
Książka ta nie jest biografią Księdza Bosko, lecz zbiorem faktów i wyjątkowych dokumentów...
Ta mała antologia powstała z pragnienia docenienia jego nauczania o codziennej modlitwie...
„Wspomnienia Oratorium” św. Jana Bosko są jedną z najbardziej osobistych, być może...
Antologia jest niewielkim wyborem tekstów z różnorakich publikacji, wystąpień,...
„Wspomnienia Oratorium” św. Jana Bosko są jedną z najbardziej osobistych, być może...
To kolejna książka z opowiadaniami Bruna Ferrero, która pomaga wejść w świat wiary...
Jak dobrze i mądrze budować relację z nastolatkami? Jak dojrzale rozmawiać z tymi,...
Ta książka jest biografią św. Jana Bosko: od urodzenia, przez trudne lata dojrzewania,...
Opowiadania Bruno Ferrero w sposób obrazowy i czuły ukazują różne sytuacje, a ich...
"Do Canossy i z powrotem" to zbiór ciekawostek i dykteryjek zaczerpniętych z dwóch...
W tej książce czytelnik znajdzie 365 krótkich opowiadań. Jedna taka historia na dzień to...
Opowiadania Bruno Ferrero w sposób obrazowy i czuły ukazują różne sytuacje, a ich...
Z serii ilustrowanych książek zawierających małe opowieści oraz refleksje i sentencje....
Bruno Ferrero próbuje dowieść, że chrześcijaństwo jest najprostszą droga do prawdy, a...
Kolejna pozycja z serii ilustrowanych książek autorstwa B. Ferrero, zawierająca małe...
Ta książeczka pragnie opowiedzieć najmłodszym o pięknie i znaczeniu Eucharystii....
Dodaj nową odpowiedź