Chcesz kogoś pocieszyć, kto aktualnie ma jakieś kłopoty, przeżywa trudności życiowe i cierpi, to mówisz wtedy: nie trać nadziei, to jeszcze nie koniec świata, zobaczysz będzie dobrze, wszystko się jeszcze odmieni...
To pojęcie jest jak chusteczka, którą ocierasz łzy płaczącemu... teraz jest źle, ale "przyjdzie czas", że będzie lepiej.
Nadzieja towarzyszy każdemu mojemu działaniu. Mam nadzieję, że to, czego się podejmuję ma sens, że osiągnę przez to działanie określony cel. Inaczej nie podjęłabym się jego realizacji. Ale tutaj sama nadzieja nie wystarczy, trzeba ja wzmocnić moją aktywnością, dążeniem do osiągnięcia tego, co uważam za ważne. Trzeba ją wzmocnić dążeniem do osiągnięcia szczęścia, choćby na razie jeszcze tylko cząstkowego i niepełnego, ale które - jak mniemam - w pełni objawi się w czasie... myślę że, wyczuwanym i w głębi duszy wyczekiwanym chyba przez każdego. Ale gotowość do działania, choć w trakcie jego trwania o tym się nie myśli, potrzebuje znowu wsparcia nadziei. Gospodyni, która zaprawia wiśnie w słoikach na zimę, wie, że aby zimą można było rozkoszować się ich smakiem, musi zalać je słodkim syropem. Tak też chyba jest z naszym działaniem, musi być zaprawione syropem nadziei.
Ale ku czemu lub komu ma się kierować moja nadzieja? Dla kogo mam się starać? Dla samego starania, dla siebie, a może dla drugiego człowieka? To prawda - drugi człowiek jest mi potrzebny, abym niejako w jego miłości, jak w zwierciadle, dostrzegła swoją wartość.
Jednak czasami bywa tak, że pomimo wielkiego trudu włożonego przeze mnie w szlifowanie tego drogocennego klejnotu, jakim jest moje życie, nie znajduję człowieka, który dostatecznie doceniłby moje wysiłki. To co..., może mam starać się dla samej nadziei? Jeżeli tak, to musi ona mieć dla mnie jakiś punkt, stan, może miejsce zakotwiczenia, jakiś wewnętrzny sens, który otworzy mi się jak książka do czytania i objawi w całej pełni swoją treść, w momencie spełnienia mojej nadziei. Wtedy może ktoś powie: jej nadzieja została spełniona.
Pewien dziewiętnastolatek popełnił samobójstwo, a w liście pożegnalnym do bliskich napisał: "niczego mi nie brakowało, miałem wszystko, ale straciłem nadzieję..."
Czy rzeczywiście miał wszystko i niczego albo nikogo mu nie zabrakło? A może właśnie zabrakło mu kogoś, kto stanąłby obok niego w chwili utraty nadziei, w momencie największej rozpaczy i ukazał mu choćby jakąś najcieńszą nić nadziei... może wbrew wszelkiej nadziei, jakieś światełko migające w ciemnościach zwątpienia, które zapanowało w jego duszy. Widać ludzie są zawodni i nie ma ich tam, gdzie akurat być powinni... Do kogo więc zwrócić moją nadzieję, czego ma ona dotyczyć, czy jak dla Izraela "ziemi mlekiem i miodem płynącej", hic et nunc, czyli tutaj i teraz. Czy nie w tej perspektywie obracał się nasz nieszczęsny dziewiętnastolatek?
Chrześcijanin wskazówki dla siebie poszuka w słowach Pisma Świętego, które zapewnia nas: "A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany" (Rz 5,5). "Trzymajcie się jej jako bezpiecznej i silnej kotwicy duszy, która przenika poza zasłonę, gdzie Jezus poprzednik wszedł za nas" (Hbr 6,19-20). Powinniśmy ubierać się "w pancerz wiary i miłości oraz hełm nadziei zbawienia (1 Tes 5,8). A wówczas zaznamy radości życia "Weselcie się nadzieją! W ucisku bądźcie cierpliwi" (Rz 12,12).
Niestrudzony Apostoł Chrystusa św. Paweł we wstępie swego listu do Tesaloniczan pisze tak: "pomni przed Bogiem i Ojcem naszym na wasze dzieło wiary, na trud miłości i na wytrwałą nadzieję w Panu naszym Jezusie Chrystusie" (1 Tes 1,3).
Ale do takiej nadziei potrzebna jest wiara!
Co więc z niewierzącymi lub wątpiącymi (jest ich wielu wśród tzw. niedzielnych uczestników Mszy świętej). W czym albo lepiej, w kim pokładają nadzieję osoby odrzucające istnienie Boga, życie wieczne, wiarę w powszechne zmartwychwstanie?
Czy można żyć bez nadziei?
Powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, iż na świecie istnieją jeszcze miejsca, gdzie...
Lubię czytać pani artykuły i niekiedy mam ochotę trochę nawet coś dopisać. Nie wiem czy...
Drogi oburzony grzeszniku, śmiem twierdzić, po przeczytaniu Twojego zacnego komentarza,...
Dobrze, że autorka tego tekstu nie jest przywódczynią (przepraszam - przywódcą, bo rodzaj...
To dziwne, kiedy dziecko utożsamia się z bohaterką, która jest trupem albo krzyżówką...
Po wizycie poczułam dziwny wstyd i to nawet nie dlatego, że trzeba było się do badania...
Idea monitora pojawiła się z podstawowego przekonania, że nikt z nas nie jest doskonały,...
"Do Canossy i z powrotem" to zbiór ciekawostek i dykteryjek zaczerpniętych z dwóch...
Bohaterowie tomiku ciągle się czegoś uczą. Czasami przypominają sobie, że mają serce,...
365 krótkich opowiadań, historii i złotych myśli, które dotychczas były porozrzucane po...
Argumenty dla wierzących. Odpowiedzi dla poszukujących.
Książka z opowiadaniami świątecznymi powstała, aby towarzyszyć nam w najmilszym i...
Ta książka jest biografią św. Jana Bosko: od urodzenia, przez trudne lata dojrzewania,...
Antologia jest niewielkim wyborem tekstów z różnorakich publikacji, wystąpień,...
Ta książka jest biografią św. Jana Bosko: od urodzenia, przez trudne lata dojrzewania,...
Książka ta nie jest biografią Księdza Bosko, lecz zbiorem faktów i wyjątkowych dokumentów...
Dzieje św. Jana Bosko w pigułce ‒ tak można opisać tę bardzo syntetyczną biografię...
„Wspomnienia Oratorium” św. Jana Bosko są jedną z najbardziej osobistych, być może...
Ksiądz Bosko na polecenie papieża Piusa IX, spisał dzieje pierwszych 40 lat swego życia....
Jak dobrze i mądrze budować relację z nastolatkami? Jak dojrzale rozmawiać z tymi,...
Książeczka zawiera krótkie opowiadania dla ducha i kilka myśli - maleńkie pigułki...
Bohaterowie tomiku ciągle się czegoś uczą. Czasami przypominają sobie, że mają serce,...
Rozważania drogi krzyżowej dla zabieganych, niecierpliwych i szukających pokoju serca
Ta książeczka pragnie opowiedzieć najmłodszym o pięknie i znaczeniu Eucharystii....
Antologia jest niewielkim wyborem tekstów z różnorakich publikacji, wystąpień,...
Ze śmiercią spotykamy się wszyscy i wszyscy ją przeżywamy, jednym razem łatwiej, innym...
Ta książeczka pragnie opowiedzieć najmłodszym o pięknie i znaczeniu Eucharystii....
Książeczka zawiera krótkie opowiadania dla ducha i kilka myśli - maleńkie pigułki...
Kolejna pozycja z serii ilustrowanych książek autorstwa B. Ferrero, zawierająca małe...
Ta książka spokojnie idzie pod prąd, sugerując proste i dostępne dla wszystkich sposoby...
Bruno Ferrero próbuje dowieść, że chrześcijaństwo jest najprostszą droga do prawdy, a...
Dodaj nową odpowiedź