Byłam ostatnio w przepięknym kościele w uzdrowiskowej miejscowości, o jakże znamiennej nazwie Bath Spa w południowej Anglii. W mieście owym znajdują się całkiem nieźle zachowane termy rzymskie z I wieku naszej ery, które przekształcono w interaktywne muzeum, i to na naprawdę wysokim poziomie. Miejscowość owa znana jest na całą Anglię przede wszystkim ze swoich gorących źródeł, których lecznicze właściwości wykorzystywane były jeszcze w czasach Jane Austen. Ale nie o starożytnych łaźniach będę się tutaj rozpisywać, ale o średniowiecznym kościele stojącym w ich bardzo bliskim sąsiedztwie. W kościele, w którym na próżno było szukać… Boga.
Na początku opowiem, co podobało mi się w tym kościele. Po pierwsze rozmiary, po drugie, przepych, po trzecie dbałość o detale. Pierwsze wrażenie jest imponujące. Monumentalne figury świętych, monumentalny Jezus spoglądający na wszystkich ze szczytu, monumentalne drabiny Jakubowe po obu stronach wejścia, a na nich, równie monumentalne, wspinające się anioły. Ogromne, pięknie rzeźbione wrota i inne płaskorzeźby pokrywające zewnętrzne ściany kościoła. Niesamowicie spodobały mi się także wysokie, podłużne, bardzo gotyckie okna, a w nich przepiękne witraże. Cały widok po prostu zapierał dech.
W środku – przepych, i to nie przepych groteskowy, który ubliża miejscom świętym, ale przepych, który unosi aż do samego nieba. W środku, spoglądając na wysoki, rzeźbiony w jakieś zawiłe kompozycje sufit, naprawdę odczuwało się wielkość i majestat dawnych mszy świętych. Kiedyś to się świętowało, można by westchnąć z nostalgią. Z pompą, z orszakiem, z trąbami i chórami. A propos chórów, niemalże jedna czwarta kościoła stanowiły ławki dla chórów, tuż za ołtarzem, a po jednej stronie kościelne organy. I to nie jakieś byle jakie ławki, ale solidne, na podwyższeniu, z gromnicami po obu stronach rzędów. I nie byle jakie organy, ale prawdziwe trąby jerychońskie.
Całe wnętrze kościoła było skąpane w tym przepychu, rozmachu, bogactwie, w tym całym splendorze. Bardzo łatwo w takim kościele można było uwierzyć w majestat i ogrom mocy Bożej, we wspaniałość jego anielskich chórów, w moc twórczą Jego Słowa. Tutaj wszystko dowodziło Jego wielkości, nic nie było bez sensu, bez znaczenia, a wszystkiemu przypisywana była odpowiednia ranga i ważność.
Posuwając się wzdłuż ołtarza głównego, minęłam po drodze ołtarze boczne, których było trzy, a każdy z nich piękniejszy od poprzedniego. Znakomite, dopracowane do najmniejszych szczegółów witraże tuż przed głównym starodawnym trydenckim ołtarzem przedstawiały życie Najświętszej Maryi Panny i Jezusa. Nie mogłam się napatrzeć na piękność kolorów pnących się do samego sufitu. A potem uklękłam na poduszkowym klęczniku przy barierce odgradzającej ołtarz od reszty świata i przede mną był już tylko jeden, samotny srebrny, prosty krzyż, podejrzanie współczesny i dziwnie bezbarwny na tle tych średniowiecznych gotyckich wspaniałości i… nic poza tym. W tym kościele nie było Jezusa. Nie było tam tabernakulum.
Powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, iż na świecie istnieją jeszcze miejsca, gdzie...
Lubię czytać pani artykuły i niekiedy mam ochotę trochę nawet coś dopisać. Nie wiem czy...
Drogi oburzony grzeszniku, śmiem twierdzić, po przeczytaniu Twojego zacnego komentarza,...
Dobrze, że autorka tego tekstu nie jest przywódczynią (przepraszam - przywódcą, bo rodzaj...
To dziwne, kiedy dziecko utożsamia się z bohaterką, która jest trupem albo krzyżówką...
Po wizycie poczułam dziwny wstyd i to nawet nie dlatego, że trzeba było się do badania...
Idea monitora pojawiła się z podstawowego przekonania, że nikt z nas nie jest doskonały,...
Bohaterowie tomiku ciągle się czegoś uczą. Czasami przypominają sobie, że mają serce,...
Jak dobrze i mądrze budować relację z nastolatkami? Jak dojrzale rozmawiać z tymi,...
32 rysunki do kolorowania, które przeprowadzają dziecko przez najważniejsze miejsca i...
Antologia jest niewielkim wyborem tekstów z różnorakich publikacji, wystąpień,...
"Do Canossy i z powrotem" to zbiór ciekawostek i dykteryjek zaczerpniętych z dwóch...
Argumenty dla wierzących. Odpowiedzi dla poszukujących.
Książka ta nie jest biografią Księdza Bosko, lecz zbiorem faktów i wyjątkowych dokumentów...
Z typowej, niektórzy powiedzą banalnej, biografii Świętego Lodovico Gasparini (reżyseria...
Napisano kiedyś, że mówienie o życiu księdza Bosko bez wspominania jego snów, to jak...
Dzieje św. Jana Bosko w pigułce ‒ tak można opisać tę bardzo syntetyczną biografię...
Antologia jest niewielkim wyborem tekstów z różnorakich publikacji, wystąpień,...
„Wspomnienia Oratorium” św. Jana Bosko są jedną z najbardziej osobistych, być może...
Powieść dla wszystkich tych, którzy nie stracili jeszcze wiary w uzdrawiającą moc miłości...
365 krótkich opowiadań, historii i złotych myśli, które dotychczas były porozrzucane po...
Kolejna pozycja z serii ilustrowanych książek autorstwa B. Ferrero, zawierająca małe...
Ta książka jest biografią św. Jana Bosko: od urodzenia, przez trudne lata dojrzewania,...
Ze śmiercią spotykamy się wszyscy i wszyscy ją przeżywamy, jednym razem łatwiej, innym...
Rozważania drogi krzyżowej dla zabieganych, niecierpliwych i szukających pokoju serca
365 krótkich opowiadań, historii i złotych myśli, które dotychczas były porozrzucane po...
Bruno Ferrero próbuje dowieść, że chrześcijaństwo jest najprostszą droga do prawdy, a...
Książka z opowiadaniami świątecznymi powstała, aby towarzyszyć nam w najmilszym i...
Bohaterowie tomiku ciągle się czegoś uczą. Czasami przypominają sobie, że mają serce,...
To kolejna książka z opowiadaniami Bruna Ferrero, która pomaga wejść w świat wiary...
Kolejna pozycja z serii ilustrowanych książek autorstwa B. Ferrero, zawierająca małe...
Dodaj nową odpowiedź